Jako że moja umowa o pracę kończy się za kilka miesięcy, postanowiłam podnieść swoje kwalifikacje, zanim zacznę szukać nowej pracy. Mój obecny zawód nie daje mi satysfakcji, nie chcę utknąć w nudnej pracy do końca życia. Teraz szukam inspiracji, pytam znajomych, co lubią, oglądam filmiki z różnymi zawodami. Próbuję zdecydować, co będzie najlepsze.
Na razie mam dosyć wstawania skoro świt i długich dojazdów do pracy, tak więc myślę o pracy zdalnej. Wtedy mogłabym sama decydować, o której chcę wstać i kiedy chcę pracować. W końcu zapłata jest za zadanie, a nie za czas spędzony w pracy. Na początek zainteresowało mnie programowanie, jednak jest to naprawdę trudna sztuka, więc wybrałam księgowość.
Zapisałam się na kurs on-line, który mogę realizować po pracy, wtedy, kiedy akurat mam czas i ochotę. Nawet mi się to spodobało, jest to wymagający zawód, ciągle trzeba się dokształcać, a ja bardzo lubię uczyć się nowych rzeczy. W dodatku wynagrodzenie za tę pracę jest zadowalające. Jak na razie jestem na początku kursu. Później planuję znaleźć miejsce, gdzie mogłabym zdobyć swoje pierwsze doświadczenie w zawodzie, jak np. Talented Księgowość Kraków czy inne biuro rachunkowe prowadzące księgowość na terenie Krakowa (bo właśnie Kraków jest moim miastem), a następnie otworzyć własne biuro rachunkowe.
Dałoby mi to możliwość pracy w domu i dzięki rozliczaniu małych firm. W moim środowisku większość osób uważa, że praca w domu to nie praca, dlatego nikt nie wspiera mnie w moim pomyśle i ciągle słucham, że to fanaberia. Mam nadzieję, że już za kilka miesięcy im udowodnię, że księgowość prowadzona w domu to prawdziwa praca. Praca, która da zarobić i pracować u siebie.